W sercu Karkonoskiego Parku Narodowego, nad brzegiem malowniczego Małego Stawu, leży jedno z najbardziej urokliwych schronisk górskich w Polsce – Schronisko PTTK „Samotnia”. Położone na wysokości 1195 m n.p.m., otoczone stromymi ścianami kotła polodowcowego, zachwyca turystów swoim niepowtarzalnym klimatem i wielowiekową historią.
Schronisko PTTK „Samotnia”

1195 m n.p.m.

• Świątynia Wang

1:33 h
4,2 km

• przez: Polana w Karkonoszach

TAK
(WC-3 zł)

Szlak niebieski

Co znajdziesz poniżej?
Jak najszybciej dojść do Schroniska PTTK Samotnia?
Do Schroniska Samotnia prowadzi kilka szlaków. Zimą ze stoków Kotła Małego Stawu mogą schodzić groźne lawiny, dlatego dolny odcinek niebieskiego szlaku bywa zamykany. W takim przypadku można skorzystać z alternatywnej trasy – drogi transportowej.
- Szlakiem niebieskim od Świątyni Wang – najkrótsza trasa, zajmująca około 1 godziny i 4,2km.
- Szlak żółty z Karpacza (ul. Strażacka) Dziki Wodospad przez Schronisko Strzecha Akademicka – 1:45h, 3,8km.
- Alternatywnie można też podejść szlakiem czarnym z Borowic i dalej szlakiem niebieskim do „Samotni”.

Z pasterskiej budy do kultowego schroniska
Historia „Samotni” sięga co najmniej 1670 roku, kiedy to wspominano o istnieniu w tym miejscu budy pasterskiej. W XIX wieku budynek został rozbudowany i dostosowany do potrzeb turystów, a jego obecna forma ukształtowała się po licznych remontach.
Obiekt słynie z charakterystycznej drewnianej elewacji, którą otrzymał w 1980 roku, oraz wieżyczki z niewielkim dzwonem, który dawniej służył do wzywania pomocy w razie zagrożenia w górach. Stylowe wnętrze, drewniane wykończenia i nastrojowe oświetlenie sprawiają, że szczególnie zimą schronisko zamienia się w magiczną przystań dla wędrowców.

Nowy rozdział w historii „Samotni” – 2024 rok
Przez blisko 60 lat „Samotnia” była prowadzona przez rodzinę Siemaszków, którzy uczynili z niej jedno z najbardziej cenionych schronisk w Polsce. W 2024 roku nastąpiły jednak duże zmiany – 15 maja schronisko przejęła spółka Sudeckie Hotele i Schroniska, a nowym zarządcą została firma Wysoka II z Zakopanego.
Pierwsze dni po zmianie właścicieli były trudne – obiekt wymagał wyposażenia, a działalność gastronomiczna była ograniczona do sprzedaży gotowych posiłków na wynos. Pełne uruchomienie schroniska miało miejsce w czerwcu 2024 roku. Obecnie funkcjonuje na pełnych obrotach. Wnętrze jest przytulne, schludne, białe ławy i stoły, dobrze zaopatrzony bufet. Toaleta płatna – 3 zł.
Ciekawostki o „Samotni” – to nie tylko schronisko, ale i świadek niezwykłych historii. Jakie tajemnice skrywa?
- Mały Staw niegdyś gościł nietypowe zawody – płetwonurkowie rywalizowali tu o „Błękitną Wstęgę Samotni”, a w drugi dzień Wielkanocy narciarze mierzyli się z „Slalomem Czekoladowym”, który kończył się w błotnistym finale. Obie imprezy przeszły do historii, jednak na stałe wpisały się w barwne dzieje schroniska.
- Choć Karkonosze mogą wydawać się łagodne, skrywają również mroczniejsze oblicze. W Białym Jarze, niedaleko Samotni, 20 marca 1968 roku zeszła potężna lawina, która porwała 24 osoby. Akcja ratunkowa z udziałem ponad tysiąca ludzi – ratowników GOPR, ochotników i czeskich służb – uratowała tylko pięć osób. Lawina o masie 50 tysięcy ton pędziła w dół z prędkością ponad 100 km/h. To tragiczne wydarzenie przypomina, że góry wymagają pokory i rozwagi – dlatego zimą szlak przez Biały Jar jest zamykany.
- Za czasów rodziny Siemaszków, w latach 60tych XX wieku, Schronisko „Samotnia” zyskała ekologiczne rozwiązania – uruchomiono pierwszą w Sudetach biologiczną oczyszczalnię ścieków, unowocześniono kuchnię i pralnię, a także wybudowano pierwszy w Karkonoszach garaż na skuter śnieżny.
- W latach 20. XX wieku schronisko należało do niemieckiego sportowca Paula Haase, który uczynił z Samotni centrum sportów zimowych. Później jego właścicielem był Franz Hovel, a po II wojnie światowej schronisko przejęło Polskie Towarzystwo Tatrzańskie. Pierwszym polskim gospodarzem został Stanisław Staroń z Krakowa, który prawdopodobnie jako pierwszy zaczął używać nazwy „Samotnia”.
- Samotnia ma też swój wyjątkowy symbol – zabytkową dzwonnicę z XIX wieku. Kryje ona dzwon odlany w 1861 roku w Jeleniej Górze, który najpewniej trafił tu z innego obiektu. To właśnie w tamtym okresie do schroniska doprowadzono drogę szeroką na 2,5 metra, dostosowaną do pojazdów konnych.
- Przez lata Samotnia była areną wielu zawodów narciarskich, w tym „Pucharu Samotni”, który rozgrywano w Kotle Małego Stawu. Slalom gigant i snowboard przyciągały tu sportowców jeszcze przed powstaniem Karkonoskiego Parku Narodowego.
„Samotnia” – legenda, która nadal trwa
Schronisko, po raz kolejny przeszło w nowe ręce i rozpoczęła się nowa era. Jego niepowtarzalny klimat i historia pozostają nadal nienaruszone. Wędrując karkonoskimi szlakami, warto zatrzymać się tutaj choć na chwilę. Aby poczuć magię miejsca, które od wieków stanowi schronienie dla wędrowców. „Samotnia” to nie tylko budynek – to opowieść, która wciąż się toczy. Każdy, kto odwiedzi to niezwykłe miejsce, poczuje nie tylko jego niepowtarzalny klimat, ale i ducha historii, który wciąż unosi się nad Małym Stawem. Jakie schroniska czekają na Ciebie w drodze na najwyższy szczyt Karkonoszy? Schronisko PTTK Strzecha Akademicka i Dom Śląski czekają na odwiedziny:
Dodaj komentarz