Wędrując Głównym Szlakiem Sudeckim w pobliżu Równi pod Śnieżką, natrafisz na oznaczenie „Spalona Strażnica 1430 m n.p.m.”. To miejsce, które pobudza wyobraźnię – bo choć sama strażnica już nie istnieje, jej historia wciąż czeka na odkrycie.

Z pewnością zachwycą Cię te spektakularne odcienie ciepłych barw na niebie!
Spalona Strażnica

1430 m n.p.m.

• Świątynia Wang (Karpacz)

2:28 h
6,3 km

566 m

12

Spalona Strażnica leży na Głównym Szlaku Sudeckim prowadzącym na najwyższy szczyt Karkonoszy – Śnieżkę.

Co znajdziesz poniżej?
Co to była za strażnica?
Niegdyś, w strategicznym punkcie na granicy polsko-czeskiej, stała placówka Wojsk Ochrony Pogranicza „Wierchy” będąca w strukturach 1. strażnicy WOP Wilcza Poręba. Stacjonowała tu drużyna strzelców, której zadaniem była całodobowa ochrona granicy. Strażnica funkcjonowała w latach powojennych, gdy Karkonosze były rejonem o szczególnym znaczeniu militarnym.
Pożar i koniec strażnicy
16 listopada 1950 roku placówka WOP „Wierchy” doszczętnie spłonęła. Nie zachowały się zdjęcia budynku, dlatego jego wygląd pozostaje tajemnicą. Po tym wydarzeniu, Polskie Towarzystwo Tatrzańskie (PTT) przekazało dla WOP 12 pokoi w Domu Śląskim. Wojsko przeniosło się do Domu Śląskiego, gdzie otrzymało do dyspozycji całe drugie piętro. Dlaczego spłonęła? Jak wyglądał budynek? – te pytania nadal pozostają bez odpowiedzi.
Czy znajdziesz tam jakieś ślady?
Dziś Spalona Strażnica to jedynie nazwa na mapach oraz drogowskazach. Miejsce porasta kosodrzewina i torfowiska subalpejskie, a po dawnym budynku nie ma już śladu. Mimo to, warto zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o ludziach, którzy niegdyś pełnili tu służbę w surowych karkonoskich warunkach.
Zaledwie kilka metrów od Spalonej Strażnicy znajduje się malowniczy punkt odpoczynku ze stołami jak również ławami. To idealne miejsce, aby na chwilę przystanąć, odetchnąć górskim powietrzem i podziwiać otaczające krajobrazy. A jeśli zostaniesz tu do wieczora, zobaczysz zachód słońca malujący Karkonosze ciepłymi barwami.

Jak dotrzeć na Spaloną Strażnicę?
- Szlakiem czerwonym ze Szklarskiej Poręby przez Szrenicę (23,9 km, ok. 8 godz. 16 min)
- Szlakiem niebieskim z Karpacza, od Świątyni Wang (6,3 km, ok. 2 godz. 28 min)
Spalona Strażnica to z pewnością jedno z tych miejsc, które kryją w sobie historię zapomnianą przez wielu. Choć budynek przepadł w ogniu, jego nazwa nadal przetrwała wśród karkonoskich szlaków. Może warto się tam zatrzymać i na chwilę cofnąć w czasie? Poznaj też 3 pobliskie schroniska, do których też warto zajrzeć w drodze na Śnieżkę:
Dodaj komentarz