Beskid Śląski znowu nas zachwycił! Wykorzystaliśmy dodatkowy dzień wolnego, 6 stycznia, aby spędzić przedłużony weekend w górach. Naszą bazą wypadową była urokliwa „Chata Wojtasówka” w Kamesznicy Górnej – idealne miejsce na grupowy wyjazd, które wygodnie pomieści nawet 12 osób. Pierwszego dnia ruszyliśmy na Baranią Górę, wybierając żółty szlak z Kamesznicy Górnej bez konieczności ruszania aut. Trasa okazała się nie tylko przyjemna, ale też pełna wspaniałych widoków, które na długo pozostaną w naszej pamięci. Jeśli szukasz pomysłu na zimową wyprawę w góry, ten szlak będzie świetnym wyborem!



Barania Góra

1220 m n.p.m.

• Kamesznica Górna

5:28 h
16,1 km

• Schronisko PTTK Przysłop pod Baranią Górą

812 m

23

Co znajdziesz poniżej?
Skąd nazwa Barania Góra?
Nazwa szczytu Barania Góra budzi różnorodne interpretacje. Według jednej z teorii może ona pochodzić od nazwiska Baran, sugerując, że góra kiedyś należała do człowieka o tym nazwisku. Inna hipoteza odnosi się do kształtu szczytu, przypominającego sylwetkę barana. Ciekawą opowieść przytacza Apoloniusz Tomkowicz, XIX-wieczny literat, który w 1837 roku dotarł do źródeł Wisły. Według niego nazwa „Barania Góra” wywodzi się z lokalnej legendy o 300 spalonych baranach, które miały zamieszkiwać pobliski las.
Trasa rozpisana do książeczki GOT PTTK
Poniżej zamieszczam trasę na Baranią Górę (1220 m n.p.m.) z Kamesznicy Górnej rozpisaną do książeczki GOT. Trasa należy do grupy BZ.01 w Beskidzie Śląskim i tworzy malowniczą pętlę idealną na całodniową wędrówkę z przerwą w Schronisku Przysłop. Książeczka GOT PTTK to doskonały sposób na dokumentowanie swoich górskich wypraw, a także motywacja do odkrywania nowych szlaków. Zbieranie punktów za przebyte trasy, zarówno przez dzieci, młodzież, jak i dorosłych, pozwala zdobywać kolejne stopnie odznaki. Każdy wpis w książeczce jest nie tylko piękną pamiątką, ale i zachętą do dalszych górskich wędrówek. Sprawdź tutaj, jak rozpocząć przygodę z Górską Odznaką Turystyczną!
Kamesznica Górna – Schronisko PTTK Przysłop pod Baranią Górą | 9 |
Schronisko PTTK Przysłop pod Baranią Górą – Barania Góra | 6 |
Barania Góra -Kamesznica Górna 7,2 km, 79 m ↗ | 8 |
SUMA PUNKTÓW GOT | 23 |
Gdzie zaparkować w Kamesznicy Górnej?
Masz do wyboru kilka parkingów wzdłuż żółtego szlaku. Jeśli preferujesz dłuższą wędrówkę to możesz zaparkować tuż na początku szlaku: tutaj znajdziesz namiar na parking. Kolejny parking znajduje się nieco wyżej na rogu ulic: Janoska i Leśna (tutaj lokalizacja).
Szlak do Schroniska Przysłop
Żółty szlak, a następnie niebieski, poprowadziły nas prosto do Schroniska Przysłop. Była to malownicza i przyjemna trasa o przewyższeniu około 500 metrów. Dzięki łagodnemu nachyleniu i braku stromych podejść mogliśmy swobodnie rozmawiać i delektować się zimową scenerią otaczających nas gór. Na pokonanie tego odcinka potrzebowaliśmy około 2,5 godziny, a na końcu czekała nas nagroda – chwila wytchnienia w schronisku przy aromatycznej zupie pomidorowej i kawałku pysznej szarlotki. Godzina minęła niepostrzeżenie w ciepłej, serdecznej atmosferze. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o historii Schroniska Przysłop pod Baranią Górą, koniecznie zajrzyj do mojego wpisu:
Schronisko Przysłop pod Baranią Górą – górski azyl w Beskidach


Czas ruszać na szczyt Baraniej Góry!
Ze Schroniska Przysłop na szczyt Baraniej Góry dzieliła nas już tylko godzina wędrówki. Trasa, choć krótka, wymagała pokonania ponad 250 metrów przewyższenia. Warto było co jakiś czas zatrzymać się i spojrzeć za siebie – widoki rozpościerające się w zimowej aurze zapierały dech w piersiach. Po niespełna 3 kilometrach dotarliśmy na szczyt, gdzie czekała na nas wieża widokowa. Udało się nam uchwycić wyjątkową chwilę – słońce przebiło się przez chmury, ukazując panoramę Beskidu Śląskiego w całej okazałości. Jeśli chcesz poznać historię tej wieży, koniecznie zajrzyj do mojego wpisu:
Wieża widokowa na Baraniej Górze – zobacz panoramę Beskidu Śląskiego, Tatr i nie tylko!


Powrót do Kamesznicy Górnej czarnym szlakiem
Barania Góra kojarzy mi się z mroźnymi zimowymi wędrówkami, bo każda moja wizyta tutaj przypadała właśnie o tej porze roku. Stojąc na szczycie wieży widokowej, przeszywa mnie za każdym razem lodowaty wiatr, który sprawia, że Barania potrafi naprawdę dać się we znaki! Dlatego przed wejściem na szczyt warto zadbać o ciepłe ubranie, rękawiczki i solidnie zaciągnięty kaptur. Po szybkim pamiątkowym zdjęciu przyszedł czas na zejście. Wybraliśmy czarny szlak, a mniej więcej w 1/3 drogi odbiliśmy na ścieżkę prowadzącą wprost do naszej „Chaty Wojtasówka”. Dzięki temu szybciej dotarliśmy do domku, gdzie wieczór upłynął na relaksie przy kominku, grze w karty, lampce wina i nawet odrobinie tańca!

Dodaj komentarz