Miniony weekend spędziłam z dala od górskich szlaków – tym razem przyszedł czas na Warmię i Mazury. To była krótka, ale pełna wrażeń ucieczka w inny krajobraz, który również zachwyca. Nocowaliśmy w okolicy Jeziora Jeziorak – najdłuższego jeziora w Polsce, które rozciąga się aż na 27,5 kilometra! W planie było spokojne zwiedzanie i chłonięcie atmosfery miasteczek. Odwiedziliśmy m.in. Siemiany, Morąg, a w drodze powrotnej także Mławę. Na pierwszy ogień poszedł Zamek Morąg – i to właśnie tam zaczęła się nasza przygoda.



Kiedy wyruszyłam ze znajomymi na krótki trekking po Morągu, nie przypuszczałam, że napotkam miejsce z tak niesamowitym potencjałem. Nasza piesza wędrówka szlakiem questu „Śladami tajemniczego filozofa z Morąga” (ok. 3 km długości) miała charakter raczej spacerowy – jednak to, co zobaczyłam po drodze, zapadło mi w pamięć na długo. Jednym z punktów tej wyprawy był Zamek Morąg – budowla skrywająca warstwy historii i legend, która niestety w ten weekend była zamknięta dla zwiedzających. Z zewnątrz robi jednak ogromne wrażenie. Mam wielką nadzieję, że podczas kolejnej wizyty – już w cieplejsze dni – uda mi się wejść do środka i poczuć klimat tej średniowiecznej warowni.
Póki co – zabieram Cię w podróż po historii tego miejsca, która zaczęła się jeszcze w XIII wieku…




Gotycka warownia na wyspie – Zamek Morąg
Historia Zamku w Morągu sięga czasów krzyżackich. Pierwsze drewniane zabudowania stanęły tu już około 1280 roku, a decyzja o budowie murowanej siedziby dla krzyżackiego wójta zapadła w 1331 roku. Prace trwały niemal 50 lat – ukończono je około 1380 roku. Warownia, która wyrosła na cyplu dawnego jeziora Morąskiego, miała imponujące rozmiary i przemyślaną strukturę: główny dom, brama, wieże i podwójny pas murów obronnych. Całość otaczała mokra fosa, stanowiąca naturalną barierę ochronną.
Co ciekawe, wbrew starszym przekazom, zamek nigdy nie był siedzibą komtura – funkcjonował jako prokuratoria, a później wójtostwo komturstwa elbląskiego. Przez wieki kilkukrotnie przechodził z rąk do rąk – zdobywały go m.in. wojska polskie (1414) oraz oddziały Związku Pruskiego podczas wojny trzynastoletniej.
Od świetności do upadku
W XVI wieku nastał okres renesansowej przebudowy. W 1584 roku Jerzy Fryderyk zu Dohna zlecił architektowi Blasiusowi Berwartowi modernizację warowni. Wtedy powstały reprezentacyjne wnętrza z bogato zdobionym stropem – jego polichromie, odkryte ponownie dopiero w XXI wieku, zachwycają do dziś. Jednak już pod koniec XVI wieku zamek przestał pełnić rolę głównej rezydencji – ród Dohnów przeniósł się do nowo wybudowanego pałacu w obrębie murów miejskich. Od tej chwili historia zamku zaczęła przypominać opowieść o zapomnieniu.
W 1616 roku zawaliła się główna wieża, kolejne wojny (m.in. potop szwedzki) pogłębiły zniszczenia, a w 1815 roku większą część zamku rozebrano. Do dzisiejszych czasów przetrwało tylko jedno skrzydło północno-zachodnie, fragment gotyckiej bramy oraz fragmenty murów przyziemia.




Duch Barbary i współczesne życie zamku
Jak przystało na każdą szacowną ruinę, Zamek Morąg ma swoją legendę. W 1749 roku skazano tu na śmierć młodą kobietę – Barbarę Schwann – oskarżoną o dzieciobójstwo. Jak głosi opowieść, dziewczyna była niewinna, a jej duch do dziś ma nawiedzać dawne mury, szukając sprawiedliwości.
Dziś zamek jest w rękach prywatnych – od 2001 roku nowy właściciel zabezpiecza i odgruzowuje pozostałości dawnej warowni. Odsłonięto m.in. gotycką bramę i wspomniane już renesansowe polichromie. Choć tempo prac renowacyjnych jest powolne, to miejsce zaczyna znowu żyć. Działa tu niewielkie muzeum, a w sezonie letnim można zwiedzać obiekt (poniedziałek–sobota w godz. 9:00 do zmierzchu. Oficjalnego parkingu nie ma, ale miejsce do zaparkowania znajdziesz w pobliżu.
Zamek Morąg, który jeszcze wiele pokaże
Zamek w Morągu to z pewnością nie tylko ruiny – to żywy świadek historii, który jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Z jednej strony to miejsce melancholijne, pokazujące, jak łatwo zapomnieć o świetności dawnych wieków. Z drugiej – to fascynujący przystanek na trasie każdego miłośnika historii, architektury i… lekkiej grozy.
Jeśli będziesz w okolicach Mazur Zachodnich – dodaj Morąg do planu wycieczki. Może – tak jak ja – poczujesz nutkę niedosytu, ale i obietnicę, że warto tu wrócić.
📍 Zamek Morąg
- Adres: ul. Zamkowa 11, 14-300 Morąg
- Zwiedzanie: sezon letni, pon.–sob., godz. 9:00 do zmierzchu
- Dostępność: brak oficjalnego parkingu, ale są miejsca w pobliżu
- Więcej informacji: warto sprawdzić lokalne tablice informacyjne lub stronę zamku na FB
Zobacz też inne wpisy z serii „Odkryj Polskę!” – bo nie tylko góry mają swoje historie!
Dodaj komentarz