Torfowiska w Tarnawie odwiedziliśmy podczas ostatniego pobytu w Bieszczadach. Po zejściu z Bukowego Berda do miejscowości Mucznemieliśmy w planie tylko odpocząć, ale… ciekawość wygrała. Skoro byliśmy już tak blisko, nie mogliśmy odpuścić tego wyjątkowego miejsca, o którym słyszeliśmy już wcześniej. Czy było warto? I czy wróciłabym tam drugi raz?
Krótka kładka na torfowisku prowadzi przez teren, gdzie jeszcze kilkadziesiąt lat temu wypasano owce. Dziś to jeden z najlepiej zachowanych fragmentów bieszczadzkiego torfowiska.Drogowskaz do ścieżki edukacyjnej przez torfowiska przypomina, że to nie tylko spacer, ale też mała lekcja przyrody. Na trasie można poznać rzadkie gatunki roślin, które przetrwały tu mimo trudnych warunków i zmian klimatu.To atrakcja, która zajmie Wam głowy na około godzinę – idealna na spokojny spacer pośród ciszy i zapachu torfowiska. Jesienią miejsce to wygląda bajkowo: roślinność przybiera złoto-fioletowe barwy, a wieczorne światło dodaje klimatu.
Torfowiska w Tarnawie
673 m n.p.m.
• Tarnawa Wyżna
0:40 h 2,4 km
• KŁADKA dłuższa • KŁADKA krótsza
TAK 10 zł wstęp 14 zł parking
ścieżka edukacyjna
Interaktywna mapa pojawi się po akceptacji cookies. Szczegóły w polityce prywatności.
Na końcu świata – czyli jak dojechać do Tarnawy?
Torfowisko Tarnawa leży dosłownie na końcu Polski – w tzw. Bieszczadzkim Worku, tuż przy granicy z Ukrainą, na terenie dawnej wsi Tarnawa Wyżna. Dziś nie ma tu już ani domów, ani asfaltu, który z roku na rok coraz bardziej przypomina górski tor przeszkód. Ostatni odcinek drogi to prawdziwy slalom między dziurami w asfalcie – powiem szczerze, że nasz samochód nie był zachwycony. Ale gdy już dojedziesz – jest całkiem przyjemnie. Rozpościerają się tu przepiękne krajobrazy i niemal namacalna bliskość bieszczadzkich szczytów: Bukowego Berda, Halicza, Krzemienia i Kopy Bukowskiej.
Z parkingu możesz wybrać dwie trasy – dłuższą po lewej lub krótszą po prawej stronie. Obie prowadzą po drewnianych kładkach, które tworzą pętle i kończą się w tym samym miejscu.W drodze z Mucznego na Torfowiska w Tarnawie czekają widoki, które same w sobie zachwycają. Rozległe doliny, bieszczadzkie szczyty na horyzoncie, jakby świat zwolnił tylko po to, żebyś mógł się tym nacieszyć.Wiesz, że na torfowiskach rosną brzozy? Choć podłoże jest tu kwaśne i ubogie w tlen, potrafią przystosować się do tych trudnych warunków. Ich płytki system korzeniowy pozwala im „pływać” na miękkim torfie, a biała kora chroni przed nadmiernym nagrzewaniem. Ciekawostka? Niektóre z tych brzóz są karłowate – mają po kilkadziesiąt lat, a wyglądają jak młode drzewka!
Spacer po kładkach – wśród mchów, rosiczek i żurawin
Rezerwat florystyczno-torfowiskowy Tarnawa powstał w 1976 roku i obejmuje ponad 34 hektary bieszczadzkiej przyrody. Całość podzielona jest na dwa torfowiska – większe i mniejsze, a obie trasy prowadzą po wygodnych drewnianych pomostach. To idealne miejsce na spokojny spacer – z dziećmi, z wózkiem (choć przy większym torfowisku może być trochę wyboiście) albo po prostu we dwoje. Kładki są stabilne, trasy zapętlone, a na każdym kroku czekają tablice z ciekawostkami o roślinach.
Na mniejszym torfowisku, które przejdziemy w 15 minut, można podziwiać piękny widok na panoramę Bieszczad. Latem króluje tu różowa wierzbówka kiprzyca, a wśród traw czai się mięsożerna rosiczka – maleńka, ale zachwycająca.
Większa trasa to około 45 minut spaceru, prowadzi przez łąkę, potok i bór bagienny, w którym swoje miejsce znalazły m.in. modrzewnica pospolita, żurawina błotna i bażyna czarna. Warto też wypatrywać śladów bobrów – ich tamy i podgryzione drzewa widać niemal na każdym kroku.
Torfowiska w Tarnawie to jedne z nielicznych miejsc w Polsce, gdzie wciąż rośnie rosiczka okrągłolistna – mięsożerna roślina, która przyciąga i trawi owady! Dzięki temu potrafi przetrwać w ubogiej glebie torfowej, gdzie brakuje składników odżywczych.Jesienią torfowiska w Tarnawie nabierają wyjątkowych kolorów, a jednym z ich głównych bohaterów staje się borówka bagienna. Jej krzewinki przebarwiają się wtedy na intensywny czerwono-fioletowy kolor, tworząc bajkowy kontrast z zielenią mchów i złotymi trawami. Co ciekawe, borówka bagienna zawiera naturalne związki o działaniu halucynogennym – dawniej używano jej nawet w rytuałach ludowych!Z parkingu w Tarnawie rozciąga się piękna panorama na torfowiska i okoliczne szczyty. Tuż obok stoi tablica z opisem gór, dzięki której łatwo rozpoznasz Bukowe Berdo, Halicz, Krzemień czy Kopę Bukowską.
Uwaga na zasięg i… roaming!
Jeśli planujesz wypad do Tarnawy, pamiętaj o jednej ważnej rzeczy – zasięg w tej okolicy praktycznie nie istnieje. Telefon potrafi wpaść w ukraińską sieć i włączyć roaming, więc przed wyjazdem lepiej włączyć tryb samolotowy. To może być dobra okazja, żeby naprawdę się odciąć i posłuchać ciszy. Takiej ciszy, jaka panuje tylko w Bieszczadach.
Parking przy torfowiskach w Tarnawie znajduje się tuż przy wejściu na kładki. Stąd zaczynają się obie ścieżki edukacyjne – krótsza po prawej i dłuższa po lewej stronie. Na miejscu kupisz też bilet wstępu do Bieszczadzkiego Parku Narodowego.Koniecznie zajrzyj do fotowizjera stojącego tuż przy parkingu, w drodze do dłuższej kładki. Wystarczy zakręcić rączką, by zobaczyć serię ciekawostek o torfowiskach – o roślinach, historii miejsca i tutejszych zwierzętach. To mały, ale bardzo klimatyczny dodatek, który spodoba się nie tylko dzieciom.Drewniane kładki na torfowiskach w Tarnawie robią wrażenie – prowadzą przez ciche, podmokłe tereny, gdzie słychać tylko wiatr i śpiew ptaków.
Praktycznie: bilety, parking i czas zwiedzania
Przy wejściu na torfowisko znajduje się kasa BdPN oraz płatny parking 15 zł (tutaj lokalizacja parkingu na Google Maps). Jeśli wcześniej tego samego dnia byliście już na szlaku w Bieszczadzkim Parku Narodowym, nie musicie kupować biletu ponownie – obowiązuje ten sam. Całość spaceru można spokojnie przejść w 30 – 60 minut, w zależności od tego, czy postanowicie wyedukować się po drodze ;). Obie trasy – krótsza i dłuższa – są warte zobaczenia, więc jeśli macie czas – koniecznie odwiedźcie dwie kładki. Czy warto odwiedzić torfowiska Tarnawa?
Jeśli zdobywasz Bukowe Berdo lub Tarnicę od strony Mucznego, koniecznie zajrzyj na torfowiska w Tarnawie! To świetny pomysł na spokojne zakończenie dnia po górskiej wędrówce.
Tak, jeśli jesteś akurat w okolicy. To jedno z tych miejsc, które nie robią może ogromnego „wow”, ale w rzeczywistości urzekają spokojem i przyrodą. Dla mnie to był idealny kontrast po wymagającym Bukowym Berdo – spacer w ciszy, wśród szumu wiatru i trzcin, z widokiem na góry i świadomością, że jesteśmy dosłownie na końcu Polski. Czy wróciłabym tam drugi raz? Tak. Ale raczej po to, żeby po prostu usiąść na ławce, popatrzeć na szczyty i odpocząć od świata.
Jesień w Bieszczadach ma w sobie coś magicznego – szczególnie, gdy odkryje się Serce w Solinie, ukryte na zboczu góry Suche Berdo. To niezwykły symbol miłości, który najlepiej podziwiać z dwóch punktów widokowych po obu stronach Jeziora Myczkowskiego. Historia, która…
Jesienny spacer na Korbanię 894 m n.p.m. okazał się ciekawym pomysłem, mimo że pogoda od rana nas nie rozpieszczała. Szlak z Bukowca prowadzi przez ciche bieszczadzkie lasy, a na szczycie czeka drewniana wieża widokowa z panoramą na Połoniny i Zalew…
Bukowe Berdo z Mucznego to bieszczadzki klasyk, który potrafi oczarować o każdej porze roku. Początek szlaku prowadzi spokojnie przez las, ale prawdziwe emocje zaczynają się dopiero na grani – tam, gdzie rozciągają się widoki, których nie da się zapomnieć. Tego…
Dodaj komentarz