Beskid Sądecki
Jaworzyna Krynicka – majówkowe zdobywanie szczytu z Diademu Polskich Gór 1114 m n.p.m.
Majówka to idealny moment, żeby ruszyć w góry i zdobyć kolejny szczyt z Diademu Polskich Gór! Tym razem padło na Jaworzynę Krynicką (1114 m n.p.m.) w Beskidzie Sądeckim. Po porannym wejściu na Kraczonik nie wszyscy mieli jeszcze siły, ale w naszej ekipie znalazły się trzy osoby gotowe na kolejne wyzwanie – piesze wejście zielonym szlakiem prosto z Doliny Czarnego Potoku. Po drodze czekały nas piękne widoki, Diabelski Kamień i puste majówkowe szlaki. Zobacz, jak wyglądała nasza popołudniowa przygoda!
Weekend bez tłumów: Kraczonik z Leluchowa – szlak z Diademu Polskich Gór
Szukasz spokojnego szlaku na weekend? Kraczonik (936 m) w Górach Leluchowskich to mniej znany, a przez to cichy i kameralny szczyt Beskidu Sądeckiego. Wyruszyliśmy na niego z Leluchowa – trasą, która prowadzi przez widokowe polany i cień bukowego lasu. Bez tłumów, za to z klimatem i pieczątką do książeczki GOT i Diademu Polskich Gór.
Szczyt Radziejowa – ciekawostki z najwyższego punktu Beskidu Sądeckiego
Radziejowa – nie tylko najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego. Myślisz, że wiesz wszystko o Radziejowej? To nie tylko punkt z pieczątką do Korony Gór Polski. To także miejsce pełne zaskakujących historii, botanicznych perełek i geologicznych ciekawostek. Zajrzyj na wieżę, posłuchaj Smoczego Gardła i poznaj tajemnice tego wyjątkowego szczytu!
Radziejowa z Przehyby: relaks, widoki i krok bliżej do Korony Gór Polski!
Majówka z widokiem na Tatry? Czemu nie! Tym razem ruszyliśmy zdobyć Radziejową – najwyższy szczyt Beskidu Sądeckiego i nasz 25. w drodze po Koronę Gór Polski. Było wszystko: nocleg w schronisku, śniadanie z widokiem, wieża z panoramą na Tatry i chill na kocu. Sprawdź, jak wyglądała nasza wyprawa z Przehyby na szczyt i co warto zobaczyć po drodze.
Radziejowa na horyzoncie i Schronisko PTTK Przehyba – mój nocleg na szlaku w majówkę
Schronisko PTTK Przehyba – położone wysoko w Beskidzie Sądeckim, stricte na trasie na Radziejową, kusi malowniczym otoczeniem i historią sięgającą przedwojennych czasów. Spędziliśmy tu jedną noc podczas majówkowej wyprawy, ale czy było warto? Oto moje osobiste doświadczenia z czwartego w życiu noclegu w górskim schronisku – z plusami, minusami i refleksją, dlaczego czasem wybieram jednak inne opcje noclegowe.
Majówka w Beskidzie Sądeckim – z namiotem w tle – Jędrusiowe Pole Biwakowe czeka też na Ciebie!
Szum potoku zamiast klimatyzacji, namiot zamiast hotelu i poranki z widokiem na zielone drzewa… W majówkę zamieszkaliśmy na Jędrusiowym Polu Biwakowym – miejscu, które nie oferuje hotelowych luksusów, ale daje coś znacznie cenniejszego: spokój, bliskość natury i serdeczność gospodarzy. To były trzy noce pełne śmiechu, ogniska, górskich wędrówek i porannego ćwierkania ptaków. Jeśli szukasz biwakowej przygody z duszą – koniecznie przeczytaj ten wpis.