Śnieżka zimą! Ach, ta nasza biała Królowa Karkonoszy. Już po raz kolejny zdobyta! Tym razem w środku zimy, gdy krajobraz skąpany był w bieli, a mróz malował na twarzach delikatne rumieńce. Przywitała nas krótką minutą słońca, by zaraz potem ukryć się w gęstej chmurze. Kiedy udało się ją zdobyć? 1 lutego 2025 roku, zaraz po szkoleniu z ABC lawinowego w Schronisku PTTK Strzecha Akademicka. Jeśli i Ty marzysz o zimowej wędrówce na najwyższy szczyt Karkonoszy, mam dla Ciebie gotową trasę – z obejściem zamkniętych odcinków, trzema klimatycznymi schroniskami po drodze i praktycznymi wskazówkami, które sprawią, że wyprawa będzie bezpieczna i przyjemna!

Śnieżka

1603 m n.p.m.

• Świątynia Wang (Karpacz)
Szlak niebieski

5:46 h
17,3 km

852 m

26

Trasa rozpisana do książeczki GOT PTTK
Poniżej zamieszczam trasę na Śnieżkę (1603 m n.p.m.) z Karpacza (Świątynia Wang), prowadzącą przez Schronisko Strzecha Akademicka, Schronisko Samotnia oraz Dom Śląski. Szlak ten należy do grupy S.03 w Karkonoszach i oferuje niezwykle malowniczą wędrówkę, wiodącą przez jeden z najpiękniejszych kotłów polodowcowych w Polsce. Po drodze warto zatrzymać się w kultowych schroniskach, by odpocząć i nacieszyć się wyjątkowymi widokami. Książeczka GOT PTTK to doskonały sposób na dokumentowanie swoich górskich wypraw oraz motywacja do zdobywania kolejnych odznak. Zbieranie punktów za przebyte szlaki to świetna zabawa dla każdego, niezależnie od wieku. Jeśli jeszcze nie masz swojej książeczki, warto rozpocząć przygodę z Górską Odznaką Turystyczną już dziś!
Świątynia Wang – Schronisko PTTK Strzecha Akademicka 4,2 km, 384 m ↗ | 8 |
Schronisko PTTK Strzecha Akademicka – Spalona Strażnica | 3 |
Spalona Strażnica – Schronisko Dom Śląski | 2 |
Schronisko Dom Śląski – Śnieżka | 3 |
Śnieżka – Schronisko Dom Śląski | 1 |
Schronisko Dom Śląski – Spalona Strażnica | 3 |
Spalona Strażnica – Schronisko PTTK Strzecha Akademicka | 1 |
Schronisko PTTK Strzecha Akademicka – Schronisko PTTK Samotnia | 1 |
Schronisko PTTK Samotnia – Świątynia Wang 4,2 km, 6 m ↗ | 4 |
SUMA PUNKTÓW GOT | 26 |
Gdzie zaparkować przy Świątyni Wang?
Pod Świątynią Wang w Karpaczu możesz skorzystać z kilku płatnych parkingów, głównie przy ulicy Krakowskiej. Są to prywatne miejsca postojowe, często obsługiwane przez lokalnych mieszkańców. Jeśli szukasz tańszej opcji, warto rozważyć zaparkowanie na bocznych uliczkach, np. na ul. Szkolnej. Podczas ostatniej wizyty zostawiliśmy tam auto za 40 zł za dobę. Już o 6:00 rano przywitał nas uprzejmy właściciel parkingu, który pobrał opłatę i wypisał bilecik do umieszczenia za szybą.

Przydatne wskazówki przed wędrówką
✅ Gdzie zaparkować? Auto możesz zostawić na jednym z prywatnych, płatnych parkingów wzdłuż ul. Krakowskiej – koszt to 40 zł za dobę.
✅ Bilety do KPN – Wstęp do Karkonoskiego Parku Narodowego jest płatny. Bilet jednodniowy normalny kosztuje 10 zł, ulgowy 5 zł.
✅ Wędrówka z psem? Jak najbardziej! Trasa jest dostępna dla czworonogów, ale pamiętaj, że pies musi być prowadzony na smyczy.
✅ Toalety w schroniskach – We wszystkich schroniskach toalety są płatne (3–4 zł, tylko gotówką). Przygotuj drobne monety (1 zł, 2 zł), by uniknąć problemów.
✅ Sprzęt zimowy to konieczność! Raczki są absolutnym obowiązkiem – bez nich nie wybieraj się na Śnieżkę. Nawet jeśli uda Ci się wejść po śliskim podłożu, to pamiętaj, że jesteś zagrożeniem także dla innych. Poślizgnięcie się i przypadkowe podcięcie kogoś na stromym odcinku może mieć tragiczne skutki!
✅ Zmienna pogoda – Na Śnieżce warunki mogą się radykalnie zmieniać w ciągu minut. Zabierz ciepłą kurtkę, rękawiczki i okulary przeciwsłoneczne, bo wiatr i ostre słońce potrafią dać się we znaki.
✅ Gdzie odpocząć na szczycie? W czeskim bufecie na Śnieżce napijesz się ciepłej herbaty lub kawy, a jeśli zbierasz pieczątki do książeczek (np. KGP, Korona Sudetów, GOT), to znajdziesz je w starym budynku czeskiej poczty.
✅ Zimowe zamknięcia szlaków – Pamiętaj, że zimą dwa odcinki są zamknięte:
❌ Droga Jubileuszowa na szczyt Śnieżki – w zimie nieczynna z powodu oblodzenia.
❌ Fragment niebieskiego szlaku Kozi Mostek – Samotnia – zamknięty ze względu na zagrożenie lawinowe.
Z tą wiedzą możesz śmiało ruszać na zimową Śnieżkę! ❄️🏔️
Nasza zimowa wyprawa na Śnieżkę
Śnieżka zimą ma w sobie coś magicznego – surowy klimat, ośnieżone grzbiety i ten nieprzewidywalny charakter, który potrafi zaskoczyć nawet doświadczonych wędrowców. Nasza wędrówka rozpoczęła się przy Świątyni Wang, skąd ruszyliśmy w stronę Schroniska Strzecha Akademicka. Świeży śnieg skrzypiał pod butami, a wokół rozciągał się bajkowy krajobraz – drzewa otulone białą pierzyną jak również skrzące się na słońcu lodowe kryształki. 8:30 byliśmy na miejscu. W Strzesze zatrzymaliśmy się na dłuższą przerwę – ponad 4-godzinne warsztaty lawinowe im. Andrzeja „Sokoła” Sokołowskiego, które co roku organizowane są w Karkonoszach. Zobacz jak było, może i Ty weźmiesz w nich udział za rok?
Warsztaty lawinowe im. Andrzeja „Sokoła” Sokołowskiego – dwa dni intensywnej nauki lawinowego ABC w Karkonoszach
Trasa przez Spaloną Strażnicę – Głównym Szlakiem Sudeckim
Dalsza trasa prowadziła przez Spaloną Strażnicę, gdzie krajobraz nabrał jeszcze bardziej surowego charakteru. Ostre, powykręcane przez wiatr formacje śnieżne, zamarznięte słupki szlaku i chmury przemykające nad głowami przypominały o tym, że Śnieżka nie bez powodu jest znana z kapryśnej pogody. Mieliśmy jednak szczęście – przez pół drogi mogliśmy cieszyć się widokami na Karkonosze w ich zimowej odsłonie. Biel śniegu kontrastowała z błękitem nieba, a w oddali majaczyły granie i doliny, tworząc niezapomniany obraz.

Spalona Strażnica w Karkonoszach – zapomniana historia przy szlaku na Śnieżkę

Dookoła nas było biało i mgliście – w takich warunkach przeszliśmy kilka kilometrów.

Dotarliśmy na szczyt!
Niestety, im bliżej szczytu, tym częściej pojawiały się mgły, które w jednej chwili potrafiły zakryć cały krajobraz. Momentami widoczność ograniczała się do kilku metrów, co dodawało wyprawie nieco tajemniczości. Gdy dotarliśmy na Śnieżkę, wiatr smagał nas lodowymi igiełkami, a góra odsłoniła się dosłownie na krótką chwilę – akurat tyle, by nacieszyć się widokiem i zrobić pamiątkowe zdjęcie.

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na dłuższy odpoczynek w Domu Śląskim. Tam, w cieple schroniska, można było chwilę odetchnąć i przygotować się na zejście. Końcowy etap wędrówki wiódł do Samotni, ukrytej w sercu Kotła Małego Stawu. To miejsce ma niesamowity urok – nawet w zimowej scenerii, kiedy jezioro skrywa się pod lodem, schronisko otoczone górami wygląda jak z bajki. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy w dół, kończąc naszą zimową przygodę ze Śnieżką pełni wrażeń i z planami na kolejne górskie wyprawy. Z pewnością jeszcze nie raz tu wrócimy, by chwytać piękne zachody i wschody słońca!
Dodaj komentarz